Gala Człowiek Wprost 2011

Tegoroczne wręczenie nagrody Człowiek Roku tygodnika Wprost, które odbyło się w Auli Politechniki Warszawskiej, zbiegło się z 30-leciem samego tygodnika. Na ulicy duża ilość taksówek z gośćmi tamowała ruch, przed budynkiem Politechniki znów krótki postój. Choć krótki, każdemu dał się we znaki. Kiedy ma się na sobie wieczorowe ubranie, nawet chwila spędzona na paranoastostopniowym mrozie staje się wiecznością. Jeszcze tylko mała kolejka do szatni i można wejść do Auli by zająć miejsce. 
W środku było już tłumnie, wiele znanych twarzy, niewiele ciekawych kreacji. W końcu nie była to gala związana ze środowiskiem mody ;) Pomimo dobrej organizacji, ciekawych przemówień i interesujących wstawek muzycznych (najciekawszy występ należał do Macieja Silskiego), to co najbardziej zapamiętałam i co będzie mi się kojarzyć z tegorocznym wręczeniem nagrody, to przejmujące zimno. Przypuszczam, że nie jestem jedyną osobą, która będzie miała takie skojarzenia. Marzli nawet gruboskórni panowie ubrani w garnitury ;)

 

"Wprost" przyznaje tytuł Człowieka Roku od 1991 r. osobom, które w minionym roku wywarły największy wpływ na polską rzeczywistość - polityczną, społeczną, gospodarczą i kulturalną. W gronie wyróżnionych w latach poprzednich znaleźli się m.in.: Leszek Balcerowicz (1991), Aleksander Kwaśniewski (1993), Lech Wałęsa (1995), Wisława Szymborska (1996), Leszek Miller (2001 i 2002), Jarosław Kaczyński (2005), oraz Justyna Kowalczyk (2010). Uroczysta gala odbyła się w Auli Politechniki Warszawskiej.