był świetny! Bardzo energetyczny, bardzo pozytywny i bardzo gorący. Nie tylko za sprawą wysokiej temperatury panującej w klubie Palladium i ok. 1600 zebranych osób, które tę wysoką temperaturę generowały. Zgromadzoną w klubie publiczność rozgrzała ZAZ, czyli Isabelle Geffroy wraz z zespołem. Już od samego początku zaskarbiła sobie serca uczestników koncertu, kiedy zaczęła opowiadać po polsku o wybranych utworach. Z kolei publiczność zyskała przychylność piosenkarki, kiedy okazało się, że duża jej część zna wszystkie teksty na pamięć.
Zdjęcie
pochodzi ze strony: http://www.stx-jamboree.com/
Przez cały czas trwania koncertu muzycy dawali z siebie wszystko, a wokalistka szalała na scenie i widać było, że sprawia jej to radość. Świetnie wypadły popisy instrumentalne muzyków oraz przejścia z jednego stylu muzycznego w drugi.
Na przyszły rok zapowiedziana jest kolejna wizyta ZAZ w Polsce. Jeśli będziesz mieć czas i możliwość, polecam Ci wybrać się na ten koncert.
Utwór z debiutanckiego krążka ZAZ - La long de la route.
Też byłam na tym koncercie - rewelacja! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń